Autor
Mateusz OteraZa dnia studiuję, a nocą poluję na najnowsze dropy, słucham podcastów kryminalnych i zaczytuję się w teoriach spiskowych.
12.09.2018 | Przeczytasz w 5 min
Trzy ząbkowane pasy, zamszowa cholewka i charakterystyczny język. Złota nazwa modelu, legendarne logo Trefoil na pięcie i retro-runningowa sylwetka. Co to za kicksy? Gdy mowa o legendzie oldschoolu, nie ma miejsca na wątpliwości, że chodzi o adidas Gazelle.To model, który zasługuje na respekt każdego sneakerheada, niezależnie od płci. Nie tylko ze względu na rewelacyjny projekt, od kilku dekad wyznaczający kanony obuwniczego dizajnu mocno inspirowanego stylem vintage. Także ze względu na historię, która, jak w przypadku każdych doskonałych sneakerów, wywodzi się ze sportu. Dlaczego adidas Gazelle to idealne buty zarówno dla niej, jak i dla niego? Sprawdź sam.
Sport nie zna płci. Gdy mowa o sportowej rywalizacji, w równym stopniu myślimy zarówno o mężczyznach, jak i kobietach. A adidas Gazelle stworzono właśnie dla sportowców. Zaczęło się tak: w 1960 roku z myślą o Igrzyskach Olimpijskich w Rzymie adidas zaprojektował model Rom. To właśnie te buty stały się pierwowzorem dla późniejszych Gazelle. Rom był wykonany ze skóry licowej, osadzony na ząbkowanej podeszwie i uzupełniony o zamszowy element osłaniający palce. Obuwie z nowatorskim zamszowym noskiem szczególnie przypadło do gustu niemieckiej reprezentacji, która w 1964 roku wystąpiła w nim na kolejnej olimpiadzie. Po dużym sukcesie tego projektu brand postanowił pójść o krok dalej i stworzyć buty w całości wykonane z zamszu. Tak, w 1966 roku, powstały adidas Gazelle.
By dobrze zrozumieć znaczenie tych kicksów w świecie dzisiejszego streetwearu, trzeba zrozumieć ich historię. Dlaczego nowy model adidasa był tak innowacyjny? Dlatego, że kiedyś butów sportowych w ogóle nie szyto z zamszu. Podstawowym materiałem cholewki była skóra licowa. Dzięki zastosowaniu skóry zamszowej (w dodatku – kangurzej!) adidas wyznaczył nową jakość obuwia treningowego: znacznie lżejszego niż wcześniejsze modele. Prosta, lecz znacząca zmiana sprawiła, że Gazelle podbiły serca sportowców i stały się symbolem swojej dekady. W obydwu wydaniach. Bo początkowo zamszowy model adidasa występował tylko w dwóch kolorach, a ich dobór był nieprzypadkowy.
Pierwotne wersje modelu nazwanego jak afrykańska antylopa nosiły numery 310 i 311. Ten pierwszy, tytułowany „Blau”, powstał z myślą o lekkiej atletyce, choć nadawał się także do innego rodzaju treningów. Miał charakteryzującą się niezwykłą lekkością podeszwę o specjalnej mikrostrukturze. Drugi, „Rot”, zrodził się z potrzeb piłkarzy ręcznych. Cechowała go przezroczysta, niespotykanie przyczepna podeszwa o bardzo dużej elastyczności. Z początku niezwykle cenione przez sportowców, Gazelle wyszły wkrótce na ulice. Wszystko za sprawą młodych Brytyjczyków, którzy dosłownie oszaleli na ich punkcie. Buty z dnia na dzień stały się ikoną brytyjskiej popkultury.
W latach 90. na ulicach Zjednoczonego Królestwa Gazelle nosili wszyscy. Zaczęło się od gwiazd muzyki, skończyło – na ulicznych subkulturach. Także tutaj płeć nie grała roli. Na równych prawach wkładali je na nogi Noel Gallagher i młodziutka Kate Moss. Ewan McGregor i Naomi Campbell. Muzycy Blur i Madonna. Robbie Williams i dziewczyny ze Spice Girls. Nastolatkowie z małych miast i celebryci z Londynu. Lata 90. to w modzie dekada równości i uniwersalności. Dążono do zniwelowania różnic między tym, co męskie, a tym, co damskie. To właśnie wtedy narodził się trend zwany unisexem. A ponadczasowa, ogólnodostępna sylwetka adidas Gazelle stała się najbardziej reprezentatywnym przykładem obuwia wpisującego się w nowe tendencje.
Nikt nie ma już wątpliwości: adidas Gazelle to sneakersy na miarę naszych czasów. Choć powstały ponad 50 lat temu z myślą o olimpijskich stadionach, dziś królują na ulicach jak najnowszy krzyk mody. Przez kilka dekad popularności: na początku wśród sportowców, później pośród muzyków i przedstawicieli wielu subkultur, stały się symbolem doskonałego dizajnu. Dziś bez wahania wkładają je zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Dzięki klasycznej, uniwersalnej sylwetce pasują do wszystkiego, a ich zamszowa cholewka i słynne trzy paski nadają każdej stylizacji retro sznyt. Szaleją za nimi takie gwiazdy jak Kanye West, David Beckham, Penn Badgley, Rita Ora, Karlie Kloss czy Rosie Huntington-Whiteley. Kobiety noszą je nie tylko do zwykłych rurek, ale także do sukienek, spódnic czy szerokich dzwonów. To buty, które idealnie wpisują się w oryginalne stylizacje z zacięciem vintage. Mężczyźni zakładają je do materiałowych chinosów, codziennych jeansów czy nawet spodni dresowych – jak sam Kanye. adidas Gazelle to najlepszy przykład uniseksowej klasyki streetwearu sygnowanej logo niemieckiego brandu.
Nie masz jeszcze swojej pary? Najwyższa pora to zmienić! Znakomity wybór adidas Gazelle czeka na Ciebie w Sizeer.