01.07.2025 | Przeczytasz w 5 min

Walk the beach – jakie buty na plażę wybrać?

Są takie dni, kiedy zegarek przestaje mieć znaczenie, a jedyną decyzją do podjęcia jest: leżak czy ręcznik? Lato pachnie solą, rozgrzanym powietrzem i świeżo zerwaną miętą z porannej lemoniady. Nieważne, czy uciekasz nad Bałtyk, na greckie wyspy, czy tylko na chwilę nad pobliskie jezioro — słońce działa jak reset. Ciało powoli przestawia się na tryb offline, włosy schną od wiatru, a ulubiony napój z lodem zaskakująco szybko znika z kubka. Poranki przeciągają się leniwie. Wychodzisz z pokoju hotelowego, domku czy namiotu z książką pod pachą, ręcznikiem przewieszonym przez ramię i tą delikatną ekscytacją, że przed Tobą jeszcze cały dzień bez konkretnego planu. Może będzie sjesta w cieniu, może rzut frisbee z ekipą, a może zachód słońca z playlistą, która pachnie latem bardziej niż filtr SPF.

Wszystko brzmi pięknie… ale kiedy trzeba opuścić plażowy kokon i ruszyć gdzieś dalej – choćby po lody do budki, po arbuza do warzywniaka albo wieczorny spacer brzegiem morza — przyda się szybka decyzja: jakie buty na plażę wybrać? Ale spokojnie, nie musisz się niczym martwić. Po to tu jesteśmy i podpowiadamy.

Walk the beach – jakie buty na plażę wybrać?

Let’s go to the beach…

Kiedy myślimy o butach na plażę, prawdopodobnie większości z nas w pierwszej kolejności przychodzą do głowy klapki. I nie ma w tym nic dziwnego… Są wygodne, uniwersalne, praktyczne, ale i designerskie. Zatem jakie klapki na plażę wybrać? Zacznijmy od klasyki, czyli gumowo-piankowych modeli, które od lat królują w trendach. Ostatnio nabrały nieco więcej „masy” i wyglądają niczym pełne obłoki na letnim niebie. Nie można więc nie wspomnieć tutaj o adidas Adilette 22 – futurystyczne, przypominające formą coś pomiędzy falą a rzeźbą z muzeum designu. Są miękkie, wygodne i idealnie wpisują się w klimat „plaża, ale z modowym boostem”. Jeśli jednak bliżej Ci do miejskiej estetyki, to Nike Calm Slide będą świetną opcją. Minimalistyczne, opływowe, wyważone – zero zbędnych detali, maksimum funkcji. Na uwagę zasługują także adidas Adifom Stan Slide. To model dla kogoś, kto szuka czegoś bardziej odważnego, co zagra nie tylko na piasku, ale też na wakacyjnym catwalku (nawet jeśli miałoby być to tylko molo w Sopocie lub promenada w Kołobrzegu). Są masywne, wygodne i zdecydowanie nie da się przejść obok nich obojętnie. Grubsza podeszwa i mocne, kontrastowe kolory dodają tym butom wyrazistości, sprawiając, że prezentują się jak prawdziwe włoskie gelato.

La dolce vita

Nad polskim morzem wypoczywaliście w ubiegłym roku, więc tym razem wybór padł na włoskie wybrzeże. Rimini, Portofino, a może Cinque Terre? Brzmi pięknie – i jest, ale nie oszukujmy się: zamiast miękkiego piasku trafisz też na kamienie, żwir i ostre klify. No i wtedy pojawia się pytanie, które może uratować wakacyjny chill: jakie buty na kamienistą plażę zabrać ze sobą? Na tej liście zdecydowanie powinny pojawić się Birkenstocki. Bo jeśli coś ma ogarnąć kamienistą plażę, deptak w Portofino i sprint po naprawdę długich schodach do apartamentu z widokiem na morze, to właśnie one. Są jak wakacyjny multitool: wygodne, lekkie, wyglądają dobrze nawet wtedy, gdy masz na sobie tylko pareo i resztki soli we włosach. No i najważniejsze – nie zawiodą Cię w najbardziej włoskim scenariuszu, czyli kiedy z plaży musisz lecieć prosto na aperitivo. Zakładasz je i nagle okazuje się, że pasują do wszystkiego… nawet do Twojej nowej obsesji na punkcie ceramicznych magnesów z Riomaggiore.

Okej, ale przecież Birkenstock to wiele modeli: na który zatem się zdecydować? W tym przypadku jest trochę jak przy wyborze podróżniczych destynacji — każdy jest inny, jedyny w swoim rodzaju i każdy kusi. Arizona to klasyk nad klasykami. Minimalistyczny, sprawdzony fason, który działa zawsze i wszędzie — od plaży po miasto nocą. Boston dodaje trochę nonszalancji i arty vibe’u. W sam raz, jeśli Twoje wakacje to mix spacerów, kawiarni i małych galerii z ceramiką. Catalina? Smuklejsza i nieco bardziej elegancka — świetna na wieczór, podczas którego czeka Cię kolacja w restauracji, do której rezerwację robi się z miesięcznym wyprzedzeniem. No i na koniec: Zurich. To coś pomiędzy… Trochę klasyka, trochę twist — idealna opcja, jeśli lubisz, gdy Twoje rzeczy nie są oczywiste.

Summer emoji

Jeśli istnieją buty, które wywołują więcej emocji niż niektóre polityczne potyczki, to są to właśnie Crocsy. Kiedyś kojarzone głównie z ogrodem i domem babci, dziś robią karierę na wybiegach, TikToku i… na plaży. I to z prawdziwym rozmachem. Jeśli właśnie planujesz podróż z kategorii „dzieje się” — jak spontaniczne wypady skuterem po Tajlandii, przeprawa łodzią na Filipinach albo eksplorowanie dżungli na Bali — to właśnie one powinny wylądować na Twojej liście must-have. Wersje? Jest ich tyle, co pomysłów na urlop. Od klasycznych z dziurkami, przez platformy, aż po neonowy brokat. A jeśli chcesz dodać trochę od siebie — wpinasz Jibbitzy i gotowe.

Odpowiedź na pytanie: jakie buty damskie oraz jakie buty męskie na plażę, już znasz. Teraz pozostaje tylko wybór tej idealnej pary, kliknięcie „rezerwuj” i wyruszenie po słońce. Zatem… Let’s go!

0 / 5. 0