10.12.2025 | Przeczytasz w 4 min
Hips in the spotlight: trend na obniżoną talię
Kiedyś nie pytano, czy talia ma być wysoka, czy średnia – po prostu nosiło się spodnie tak nisko, jak tylko się dało. Potem przyszła era „pasa pod samymi żebrami”, kiedy wszystko musiało być podkreślone, zaznaczone, opięte i wygładzone. A teraz? No cóż… Moda znowu zatoczyła koło i wracamy do obniżonej talii – tej z okolic bioder, tej pamiętanej z teledysków MTV puszczanych na telewizorach z wypukłym ekranem i – mówiąc łagodnie – z równie charakterystycznym tyłem. Tak, mowa o latach 2000, o błyszczących cieniach na powiekach, o kolorowych bransoletkach i o jeansach, które nosiły imiona jak postacie z brazylijskich telenoweli. Jeśli myślisz, że mówimy tutaj tylko o elemencie garderoby, to jesteś w błędzie. To trochę jak przywołanie konkretnego i jakże wyrazistego klimatu. Bierzesz to do ręki, a wspomnienia piętrzą się w Twojej głowie same.
Słońce odbijające się od lakierowanej licealnej podłogi, odtwarzacz mp3 z kablem od słuchawek, który plątał się w torebce i… próba zatajenia faktu, że spodnie ledwo trzymają się bioder. Teraz ten trend powraca, ale już z nieco inną energią. Jednak trzeba przyznać, że nadal jest w tym odrobina nostalgii. Za czym? Za tymi czasami, kiedy największym problemem było to, żeby telefon z klapką nie upadł na ziemię. Jeśli chcesz, aby spodnie z obniżoną talią pojawiły się w Twojej szafie w najbliższej przyszłości, ale jeszcze nie masz na nie pomysłu – sprawdź, co mamy do powiedzenia w tym temacie i zainspiruj się!

Just casual situation
Idziesz powoli wzdłuż ulicy, trochę osiedlowej, a trochę już prowadzącej do centrum, gdzie witryny sklepów odbijają miękkie światło popołudnia. Na słuchawkach leci coś, co idealnie wyznacza rytm kroków, czyli świeży dj set Twojego ulubionego artysty. Ale oczywiście undergroundowego, bo przecież mainstream nie jest dla Ciebie… Masz na sobie czarne spodnie z przeszyciami na nogawkach i talią osadzoną na biodrach, doskonale wtapiające się w Twoją sylwetkę. Szary, dopasowany longsleeve otula Cię jak druga skóra, ale zaznaczone krótsze rękawy nadają mu czegoś nieoczywistego – jakby ktoś zostawił w nim trochę niedopowiedzenia. W dłoni trzymasz klucze, które dzwonią przy każdym kroku, ale słyszysz je właściwie tylko Ty. I na koniec te buty – masywne, motocyklowe, na klocku, który zostawia po sobie głębokie stukające dźwięki. Czujesz się, jakbyś miała własną ścieżkę dźwiękową, własne tempo i własny moment w jakimś filmie akcji. Albo chociaż w paradokumencie…
Daily duties…
Aktualnie siedzisz na wysokim stołku w kawiarni z dużymi oknami i drewnianymi blatami. Dzisiaj zdecydowanie włączyłaś tryb slow down. Popijasz kawę w ceramicznej, ręcznie wykonanej filiżance o nieregularnych brzegach, która trochę parzy Twoje dłonie, ale nie ma w tym nic dziwnego… Najważniejszy jest aspekt wizualny, bo w końcu najbardziej trendy są teraz kubki bez ucha. Twoje baggy jeansy opadają nisko na biodra, tworząc ten charakterystyczny, swobodny kształt. Beżowy golf miękko otula szyję, ociepla cały look jak odrobina karmelu w cappuccino. Na to skórzana marynarka – nie ta sztywna i biznesowa, tylko ta lekko przetarta, luźno układająca się na ciele. A na nogach kowbojki: te z wąskim noskiem i klasycznym, ściętym obcasem. Patrzysz przez okno na przechodzących obok ludzi i inspirujesz się nimi. Zupełnie tak, jak oni Tobą.
Moments between scenes
Wychodzisz z kina po późnym seansie – takim, gdzie sala była prawie pusta. Napisy końcowe lecą jeszcze długo po tym, jak reszta zdążyła już uciec do rzeczywistości. Na zewnątrz drobny deszcz odbija się w światłach neonów i robi z chodnika lustrzaną taflę. Spodnie biodrówki z przetarciami wyglądają, jakby przeżyły już niejedną cool przygodę – trochę „zbuntowane”, a trochę oporne wobec wszystkiego, co zbyt idealne. Skórzany pasek zatrzymuje je na miejscu, chociaż też wygląda, jakby przeszedł swoje… Biały kardigan dodaje jasności i świeżości – kontrastuje ze wszystkim. A na ramionach futro: takie, które tworzy wokół ciebie własną aurę. W tle słychać przejeżdżający tramwaj, ale Ty zatrzymujesz się pod markizą, bo czekasz na Ubera.
Bądź jak Britney i w tym sezonie postaw na spodnie z obniżoną talią i wprowadź odrobinę lat 00 do swoich outfitów.









