Dwie ikony. Dwa modele, które każdy fan skateboardingu zna doskonale i miał je w swojej kolekcji nie raz, nie dwa. Dwie sylwetki, które podbiły światowe ulice. W Nike Stefan Janoski i Vans Old Skool chodzą dziś przecież nie tylko skejci. To trampki, które na stałe weszły do kanonu mody ulicznej i codziennie widujemy je na nogach fanów streetstyle’u. Szukasz swoich pierwszych butów na deskę, a może od lat zastanawiasz się – który z kultowych modeli jest lepszy?! Czas na rozwianie wątpliwości. W Sizeer przyglądamy się słynnym kicksom do skateboardingu, by raz na zawsze orzec, które lepiej nadają się na deskę. Be our guest.
ZAPROJEKTOWANE PRZEZ LEGENDĘ: NIKE STEFAN JANOSKI
Jak sama nazwa modelu wskazuje, trampki sygnowane nazwiskiem Janoskiego to autorski projekt legendy światowego skateboardingu. Znany i ceniony sportowiec wykorzystał swoją profesjonalną wiedzę i lata doświadczeń, by stworzyć buty, które idealnie odpowiadają potrzebom skatera. Jak do tego doszło? Marka Nike sama zwróciła się do Stefana Janoskiego, licząc na to, że jego wskazówki i nazwisko pozwolą zaprojektować model, dzięki któremu brand szturmem zdobędzie rynek skateboardingu. Tak też się stało. Buty z miejsca odniosły sukces i zyskały miano „natychmiastowego klasyka”. Nie tylko świetnie wyglądały, ale także genialnie spisywały się na desce. Nic dziwnego – Stefan Janoski osobiście czuwał nad każdym ich szczegółem! Słynna jest historia o tym, jak z początku dizajnerzy Nike i skater nie potrafili się dogadać. Koncern i on mieli kompletnie inne wizje tego, jak powinien wyglądać model. Jednak Janoski za nic nie chciał iść na kompromis. Nie spoczął, dopóki buty nie miały dokładnie takiej formy, jak ta wymyślona przez niego. To znaczy jakiej? Trampki legendarnego skatera cechuje cholewka o prostej konstrukcji wykonana zazwyczaj z miękkiego zamszu, świetnie dopasowującego się do stopy. Jeśli wolisz, możesz postawić na wersję z przewiewnego canvasu. Całość jest osadzona na masywnej gumowej podeszwie wykończonej jodełkowym bieżnikiem. To właśnie ona zapewnia charakterystyczną niskoprofilową amortyzację. Dzięki dużej elastyczności gumy zyskujesz doskonałą przyczepność i bardzo dobre czucie deski. Prosty, klasyczny styl rewelacyjnie wpisuje się w stylówkę na skateboard. Brzmi nieźle? Wiadomo. Czas na wzięcie pod lupę konkurencyjnej propozycji kalifornijskiego brandu.
PIERWSZE TAKIE BUTY: VANS OLD SKOOL
Model, który zmienił historię obuwia do skateboardingu, zadebiutował w 1977 roku. Ok, a dlaczego to takie ważne? Vansy Old Skool, początkowo nazywane „Style 36”, były pierwszymi butami do skateboardingu, w budowie których wykorzystano skórzane panele – wszystko dla zwiększonej trwałości. Można zatem powiedzieć, że model Vans #36 stał się prekursorem dzisiejszego obuwia na deskę wykonanego ze skóry! Zapewne gdyby nie to rewolucyjne rozwiązanie, nie mielibyśmy dzisiaj genialnych zamszowych Nike Stefan Janoski. A to nie koniec niespodzianek. Old Skool był także pierwszym modelem butów Vans, na którym umieszczono kultowy już dziś pasek, uznawany za symbol brandu. Tak zwany „jazz stripe” był z początku przypadkowym rysunkiem wykonanym przez Paula Van Dorena. Dziś nikt nie wyobraża sobie bez niego Old Skooli! Buty niemalże z miejsca stały się rywalami najbardziej znanego modelu marki: Vansów Authentic, a do 1990 roku osiągnęły status legendy. Skateboarderzy docenili ich uniwersalną i praktyczną konstrukcję. Liczne panele sprzyjały kastomizacji trampek. Wkrótce ich personalizowanie na stałe weszło do tradycji tego modelu i do dziś brand angażuje się w liczne kolaboracje – np. z domem mody Marc Jacobs czy marką Supreme, których efektem są limitowane edycje Vansów Old Skool. Jednak fani deski wybierają je nie tylko ze względu na wygląd legendarnej sylwetki. Liczą się także niezawodne rozwiązania, które sprawiają, że jazda na skateboardzie już od 40 lat daje taką satysfakcję i przyjemność. Oprócz zamszowych paneli buty zasłynęły grubą gumową podeszwą o maksymalnie dobrej przyczepności do podłoża.
Gwarantuje ją nie tylko jakość gumy, ale także praktyczny kratkowany bieżnik. Na całości osadzono słynną wielopanelową konstrukcję z poszczególnymi elementami z zamszu, dzięki którym cholewka jest tak trwała. Dla dodatkowego wzmocnienia zastosowano podwójne przeszycia. Wolisz, gdy całość jest wykonana ze skóry? Taką opcję też masz. Kultowe Old Skoole występują w wielu wersjach i kolorystykach, które dopasujesz nie tylko do outfitów na deskę.
No to jak – w końcu które są lepsze? Ani jedne, ani drugie! Bez doskonałości i innowacyjnych rozwiązań Vans Old Skool prawdopodobnie nie byłoby Nike Stefan Janoski. Vansy przetarły szlaki dla późniejszego modelu oregońskiego brandu. Co jednak czyni go absolutnie unikatowym, to fakt, że został stworzony zgodnie ze wskazówkami deskorolkowej legendy. A kto lepiej niż Janoski zna potrzeby skaterów?
Jaki z tego wniosek? Prosty! Niezależnie od tego, który z kultowych modeli wybierzesz, możesz mieć pewność, że to dobry wybór. Nike Stefan Janoski i Vans Old Skool szukaj w Sizeer.