Kiedyś – symbol pracy w fabrykach i narzędzi w dłoniach, a dzisiaj? Ceniona przez wszystkich tych, dla których liczy ponadczasowość i nieprzesadzona forma. O czym dokładnie mowa? Odpowiedź może być tylko jedna – Dickies. Narodzona na gorącym teksańskim słońcu, gdzie robocze kombinezony musiały przetrwać więcej niż tylko ciężką pracę. Ale na tym nie poprzestała… Dickies wyszła poza granice placów budowy. Wkroczyła na ulice i stała się ulubieńcem wielu subkultur, tworząc most pomiędzy robotnikami a modą.
I tak jest do dzisiaj. Dickies ceniona jest za swoją autentyczność. Puste słowa? Nic bardziej mylnego. Pomimo zmieniających się, jak w okamgnieniu trendów, marka zawsze jest wierna swoim korzeniom. Wie co, jak i z czym. Robi to po prostu po swojemu. A przecież o to właśnie chodzi, prawda? Minimalizm, prostota, ponadczasowość, funkcjonalność… Nic tak dobrze nie opisuje Dickies. Sprawdź, jak ta klasyka matchuje dziś w miejskich sceneriach.
To, że marka Dickies stawia w swoich projektach na prostotę i minimalizm, już wiemy. Ale to nie jedyne inspo, które napędza ich kolekcje. Surowy aesthetic, skate’owa nonszalancja i… klimat lat 90. Lubimy to. A nawet bardzo. Chcesz, choć na chwilę przenieść się w czasie i stworzyć look, który oddaje najtisowy vibe? Potrzebujesz: białego topu, koszuli w kratę luźno zarzuconej na plecach i oczywiście szerokich jeansów z wysokim stanem. Najlepiej takich, które swoim mocnym odcieniem niebieskiego przywołują na myśl nadmorski resort i jego głębokie wody. W roli głównej: oczywiście Dickies i ich aesthetic nie do podrobienia. Ale to jeszcze nie koniec… Poświęćmy też trochę uwagi girly klimatom. Co powiesz na czarną spódnicę w wersji midi, hoodie z kapturem i nadająca ton całej stylówce – marynarka oversize? W tym przypadku warstwy nabierają jeszcze innego znaczenia. O co dokładnie chodzi? Bluzy Dickies i obszerne kurtki to nie wszystko. Na wierzch załóż jeszcze wełnianą kamizelkę – dla podbicia bufiastych ramion, czyli symbolu lat 90.
The 2000s show
Myślisz, że mom jeans dawały sporo luzu w outfitach? Dickies udowodnił, że to był dopiero początek baggy ery i chwilę później wypłynął na naprawdę szerokie wody. Kolekcje nawiązujące do lat 2000 szturmem zdobyły serca nie tylko internetowych trendsetterów, ale również fanów deskorolki. Zdobędą też Twoje? Myśląc „laid-back vibe” nie sposób nie wyobrazić sobie szerokich jeansów wyglądających, jakby ugryzł je ząb czasu, w parze z oversize’ową bluzą Dickies. A do tego brązowe Vansy z kultowym printem szachownicy – idealne zwieńczenie całego outfitu. Ale zaraz, zaraz… Lata 2000 to też kolory. Dlatego pozostając w oldschoolowym moodzie 00s, połącz baggy spodnie o wyrazistym, niebieskim odcieniu z białym topem Dickies oraz sneakersami typu slip-on. Na koniec: mocny akcent w postaci czarnej biżuterii. Wspomnienia odblokowane? Teraz kolej na Ciebie.
Modowe dylematy bywają trudne. Znamy ten stan. Ale spokojnie… Od tego tu jesteśmy – i my i Dickies. Pamiętasz, gdy nie tak dawno temu odbyła się premiera serialu, którego tytuł nawiązuje do żółtego kamienia? To właśnie wtedy kowbojskie klimaty zagościły na dobre w fashion świecie. Zatem co powiesz na brązowe jeansy, różową koszulę zapiętą na ostatni guzik, karmelowe Birkenstock Boston i duże złote kolczyki? Ale nie możesz zapomnieć o najważniejszym – o prawdziwej westernowej kamizelce. Czujesz ten klimat? Bo my bardzo! Ale jeśli Dziki Zachód to nie Twój vibe i wolisz nieco mocniejsze propozycje… Idealnie spisze się tu outfit w wersji total black, czyli czarne spodnie typu wide leg, klasyczny t-shirt Dickies oraz niezastąpione Speziale. I gwóźdź programu: kurtka skórzana. Najlepiej ciężka, wzbogacona metalowymi detalami i paskiem u dołu. Z pewnością żaden fan dobrego hardu nie powstydziłby się takiego looku. A Ty, do jakiego teamu należysz?
Smart casual w dobrym tonie
Nie da się ukryć, że lubimy nieoczywiste połączenia. Tak samo jak Dickies. Zabawa formą jest najlepsza. Zwłaszcza, gdy piękno, które tkwi w prostocie, minimalizmie i surowości można podkręcić cool dodatkami. Dlatego dla fanów prawdziwego smart casual polecamy: spodnie w kant, burgundowy tees i koszula Dickies z motywem rozmytej kraty. A na koniec: błękitne adidas Spezial i okulary z żółtymi szkłami – totalny must have tego sezonu. Ale czy ktoś tu powiedział też „pinkish mood”? Nie ma problemu. Proponujemy: spodnie z ikonicznymi trzema paskami po bokach, różową koszulkę Dickies i dla podbicia – czapkę z daszkiem w tym samym kolorze. Dołóż do tego adidas Samba, a wokół szyi zawiąż apaszkę. Czy może być lepiej? We don’t think so.
Takie są fakty: Dickies to marka, która w swojej prostocie i surowości, daje Ci nieskończenie wiele możliwości. Wciąż zaskakuje, wciąż zachwyca i wciąż jest on top. Bądź tam razem z nią. W Sizeer.
Od małego związana ze sztuką – liceum plastyczne, potem studia na Akademii Sztuk Pięknych. Ciągle łapię nowe zajawki – grafika, farby olejne, projektowanie ciuchów, robienie animacji czy customów sneakersów. Moja doba ma za mało godzin.
Kontrowersyjne, a jednocześnie królujące w ulicznych (i nie tylko) trendach. Według wielu najwygodniejsze buty, jakie kiedykolwiek nosili. More clues? Noszą…