Dad shoes, ugly shoes – czy jest ktoś, kto jeszcze nie słyszał tych nazw? Trend na buty, w stosunku do których używamy tych określeń, trwa od dobrych kilku sezonów, a kolejne modele niemal wszystkich obecnych na rynku marek streetwearowych pojawiają się regularnie. Ale skąd właściwie wzięła się moda na „brzydkie” buty? Dlaczego są tak popularne?
Kto powiedział, że musi być „ładnie”?
I kto decyduje o tym, co jest ładne? Ugly shoes to jak wypowiedzenie na głos tych pytań i błyskawiczna odpowiedź: nie ma jednego poczucia estetyki i jednego gustu. A łączenie pozornie sprzecznych inspiracji może dać nieoczekiwanie… spójny efekt. Tak też się stało w przypadku dad shoes. Powstały one z chęci przywrócenia do życia i przedefiniowania popularnych w latach 80. i 90. butów sportowych noszonych przez pokolenie naszych ojców. Miały one wtedy czysto użytkowy charakter i nikt nie zastanawiał się nad wyszukanym designem – miało być po prostu wygodnie. Ciężkie, masywne, zwykle białe albo szare, wyposażone w grubą podeszwę i charakterystyczne połączenia materiałów – można było powiedzieć o nich wiele, ale na pewno nie to, że są stylowe. A jednak wszyscy je nosili. Dlaczego więc mieliśmy nie wrócić do nich kilkadziesiąt lat później?
Fuzja przeszłości i przyszłości
Toporna sylwetka dad shoes, która znów pojawiła się na stołach projektantów zyskała jednak zupełnie nowe oblicze. Znane nam elementy połączone zostały z futurystycznymi akcentami i kolorową stroną lat 80. i 90. To właśnie dlatego prócz monochromatycznych modeli, takich jak Fila Disruptor, znajdziemy multikolorowe Puma Thunder czy Nike Tekno. Ich patchworkowe cholewki przywodzą na myśl proste grafiki pierwszych gier komputerowych. Masywne podeszwy coraz częściej wyglądają jak kłębiące się chmury, a kontrastowe łączenia materiałów czy wystające elementy z TPU to potwierdzenie inspiracji fantastyką. Przeszłość i przyszłość łączą się też w technologiach używanych do konstrukcji butów. Najlepsze rozwiązania stosowane wiele lat temu miksowane są z nowoczesnymi rozwiązaniami – to wszystko sprawia, że dad shoes zawierają w sobie wszystko to, co najważniejsze w różnych epokach.
Wolność wyboru
Jeśli zastanawialibyśmy się nad tym, dlaczego dad shoes są tak popularne, z pewnością najważniejszym powodem byłaby oryginalność butów. W czasach, w których mówimy, że w modzie było już wszystko, to właśnie „brzydkie” buty są powiewem świeżości. Kolejny powód? To trend, który pozwala na dopasowanie do indywidualnego stylu dzięki wielości opcji, którą proponują znane marki. No i jeszcze jedno – moda na dad shoes nie znika od kilku dobrych sezonów, a najpopularniejsze modele wpisujące się w trend są już klasykami gatunku. Wystarczy wymienić modele takie jak Fila Disruptor czy Ray Low albo Nike Zoom 2k. Chyba nie ma miłośnika streetwearu, który nie kojarzy tych kanonicznych wręcz modeli.
Dowolność noszenia
Jak nosić dad shoes? Wiele osób, szczególnie wybierających multikolorowe wersje trendu, zadaje sobie to pytanie. Odpowiedź na nie jest jednak bardzo prosta: nosimy, jak chcemy! Monochromatyczne modele, szczególnie w kolorach szarości i bieli sprawdzą się w prawie każdej stylizacji – od jeansów, materiałowych spodni, dresu, legginsów, aż po sukienki i spódnice, które panie coraz częściej zestawiają z masywnym obuwiem. Nie ograniczy Cię w nich niezgodność czy niedopasowanie kolorystyczne. Multikolorowe sneakersy w stylu ugly mogą być natomiast wyraźnym akcentem w monochromatycznej stylizacji albo dopełnieniem szalonego, streetwearowego looku. Dzięki wygodzie, którą gwarantują, sprawdzą się zarówno na co dzień, jak i podczas wypadu za miasto. Noś jak chcesz i kiedy chcesz. Nic Cię nie ogranicza.
Uwielbiam śledzić trendy i łączyć style. Chociaż sneakersy z najnowszych dropów stanowią sporą część mojej modowej kolekcji, równie ważne są dla mnie kwestie związane z ekologią i recyklingiem. Z tego względu często sięgam po fity z drugiej ręki.
Kontrowersyjne, a jednocześnie królujące w ulicznych (i nie tylko) trendach. Według wielu najwygodniejsze buty, jakie kiedykolwiek nosili. More clues? Noszą…