14.01.2025 | Przeczytasz w 5 min

What’s on the menu today? Mocha Mousse: kolor roku 2025

Słodko nieoczywisty, aksamitnie subtelny, a do tego z nutą wielkomiejskiej nonszalancji. Brzmi smakowicie, prawda? Taki jest Mocha Mousse – kolor roku 2025 według Instytutu Pantone. Zanurz się w wyjątkowym odcieniu, który przywołuje na myśl chillowe poranki z kawą, smak ulubionego deseru z dzieciństwa i wypady na citybreaki, gdzie ładujesz baterie. Wyostrz swój apetyt na outfity, w których najważniejszy jest on – kolor, który w tym sezonie rządzi zarówno na wybiegach, jak i miejskich ulicach. Postaw na monochromatyczny look albo połączenie jak w kuchni fusion. Ważne jest jedno – Mocha Mousse musi być na pierwszym miejscu w Twoim modowym menu.

Mocha Mousse

What’s it all about?

Kolor roku? Pantone? Niby coś kojarzysz, ale o co właściwie chodzi i czemu co roku info o wyborze odcienia sezonu jest niemal takim hot newsem jak Oscarowe nominacje czy podsumowanie Spotify Wrapped? Kolor roku wybiera Pantone Color Institute – ekipa ekspertów, którzy śledzą wszystko, co się dzieje na świecie. Analizują nie tylko to, co widać w modzie, ale też wydarzenia społeczne, polityczne czy technologiczne, żeby wybrać kolor, który najlepiej oddaje vibe i nastroje panujące w danym roku. Cały proces jest super tajny, a wybór nie jest przypadkowy – chodzi o to, żeby wybrany kolor miał realny wpływ na to, co nosimy, jak projektujemy, a nawet jak się czujemy. Kolor roku staje się więc jednym z najważniejszych trendów, który widać wszędzie – od ulicznych stylówek po kolekcje największych marek. A dlaczego tym razem padło: „And the winner is… Mocha Mousse”? Wybór odcienia roku nigdy nie jest przypadkowy. Mocha Mousse ma odzwierciedlać to, czego szukamy: spokoju, harmonii i naturalnego flow. Nie chcemy przecież jednak rezygnować z tego, co daje miasto, w tym naszych małych grzeszków, jak duże opakowanie czekolady i zbyt mocna kawa (to taki żart, bo wiadomo, że czekolady nigdy nie jest za dużo, a kawka zawsze jest odpowiednio intensywna).

Sneakers for those with taste

Ślinka Ci cieknie i kolejne porównania do rozpływającej się mlecznej czekolady i aromatycznego przelewu podchodzą już pod tortury? Upsi, wybacz, ale nie robimy tego specjalnie. Po prostu chcemy, żebyś w pełni poczuł/a „z czym to się je”. Nie, nie zamykaj stronki i nie biegnij do Starbucksa albo tej fancy kawiarni, gdzie dają Twojego ulubionego dripa. Koniec o jedzeniu, serio! Przejdźmy do konkretów, a że w końcu to blog Sizeera, to trudno, żebyśmy nie zaczęli od sneakersów. Mocha Mousse to odcień, który świetnie redefiniuje klasyczne modele. Przykład? Legendarne Nike Cortez, w których włochaty zamsz w kawowym odcieniu jest jednocześnie comfy & stylish. Stawiasz na klimat sporty? Nike Dunk w wersji, w której ciemna czekolada została zmiksowana z białą, a efektem jest prawdziwie smakowity model dla wszystkich sneakerheadów. Coś na chłody? Postaw na parę EMU Australia lub UGG, do których dorzucisz długie, proste jeansy i krótkie, sztuczne futerko.

Monochrome drip

Jeśli jesteś team Timothée Chalamet i śledzisz nie tylko jego wyjścia z Kylie, ale też filmografię, to na pewno widziałeś/aś jego popisową kreację Willy’ego Wonki. Ale co ma Timothée do Mocha Mousse? Ano ma, bo co, jeśli zamiast słodkiego akcentu zanurzyć się niczym gość Wonki w czekoladowej rzece i to bez ryzyka, że będzie to podróż bez happy endu? Mocha Mousse w wersji total look to przepis na sukces. Nasz pomysł na monochromatyczny fit? Wspomniane wyżej sneakersy, spodnie wide leg, longsleeve oraz klasyczny trencz. Chłodniej? Zamień płaszcz na kurtkę teddy i dorzuć ciepłe akcesoria, takie jak nauszniki albo balaclava – oczywiście wszystko w kawowo-czekoladowych smakach, yyy to znaczy kolorach. Swój monochromatyczny fashion statement możesz budować także w bardziej girly wydaniu. Spróbuj zmatchować sukienkę maxi z oversizową marynarką w estetyce lat 90., a całość dopełnij parą brązowych kicksów albo masywnych workerów. Mocha Mousse od stóp do głów pozwala Ci być tak odważnym, jak tylko chcesz, dlatego ten total look pasuje zarówno do minimalistów, jak i tych, którzy nie uznają słowa „umiar” w modzie. Inspiracje z Pinteresta czy Tik-Toka pokazują, że wciąż warto tworzyć także fity layer by layer. Zwłaszcza że warstwowy monochrom to nie tylko trend, ale także praktyczna opcja. Na wypad na rozgrzewającą, karmelową latte wybierz dopasowany tees albo koszulę pożyczoną z szafy chłopaka i dorzuć do nich dzianinową kamizelkę w brązowej tonacji. It girls proponują je zwłaszcza w wydaniu granny, wyglądające jak zrobione na drutach przez babcię. Z czym je zmatchować? Spróbuj połączyć grandma style z trendem preppy i do wełnianej kamizelki albo swetra załóż plisowaną mini oraz rajstopy, na których pojawią się ciepłe podkolanówki.

It’s about life’s little pleasures… więc daj się rozpieścić kawowo-czekoladowym fitem, który ograsz na swoich zasadach.

0 / 5. 0