11.02.2019 | Przeczytasz w 4 min

adidas EQT – Historia modelu

Historia adidas EQT biegnie niemal równolegle z historią zmian ustrojowych. Pomysł na nową serię adidas zrodził się pod koniec lat 80. po latach pozostawania marki poza czołówką światowych brandów sportowych i lifestylowych. Zachłyśniecie blichtrem, wszystkim, co kolorowe, „gadżeciarskie”, ale niekoniecznie potrzebne, poskutkowało ogólną pogonią za nowościami. Nikt już nie pozostaje wierny markom, rynek staje się okrutny. adidas postanawia więc zrobić coś na przekór temu pędowi. Wymyśla model, który jest powrotem do minimalizmu, niezbędności, prostoty. I odnosi sukces. Jak to się stało?

Lata 90. były dla adidas symboliczne. Marka postanowiła zrobić „reset” i napisać nową, współczesną historię brandu. Pomogło w tym na pewno przekazanie firmy w nowe ręce. Bracia Dasslerowie, do tej pory kierujący marką, oddają ją Robertowi Louisowi Dreyfusowi. A ten stawia sobie za cel, że buty adidas będą pierwszym wyborem sportowców. To się w końcu udało, ale aby dojść do tego momentu, trzeba było zmienić trochę profil firmy. W latach 80. była ona kultowa wśród raperów, którzy zakochali się w słynnych Superstarach. Teraz był czas na to, aby buty adidas wkroczyły na bieżnie i boiska…

Lata 90′

adidas Equipment czyli w skrócie EQT, których hasłem stało się: „Wszystko, co niezbędne. Nic, co zbędne” stają się symbolem tej zmiany. Marka zaproponowała buta w stonowanych kolorach bieli, zieleni i czerni, które stały w totalnej opozycji do tego, co wtedy było na topie. Ich asymetryczna konstrukcja zawierała w sobie cechy, które są najważniejsze w obuwiu sportowym: ochronę, wsparcie, wydajność. Nic niepotrzebnego. To ryzyko się opłaciło. Błyskawicznie buty zyskały ogromną sławę i stały się obiektem pożądania kolekcjonerów.

buty adidas eqt

adidas eqt

Początek XXI wieku

Cel został osiągnięty – buty, ubrania i akcesoria adidas ponownie wkroczyły w świat sportu. Po kolejnej zmianie na stanowisku dyrektora generalnego, markę czekały kolejne zmiany. Jednak nie od razu. Dalsza ekspansja świata sportu, tym razem w wykonaniu Herberta Heinera, początkowo obywała się bez spektakularnych wydarzeń. Prócz pozyskania kilku rozpoznawalnych ambasadorów ze świata sportu (stał się nim np. Muhammad Ali czy David Beckham), nie działo się zbyt wiele. Dopiero współpraca adidas x Stella McCartney sprawiła, że w światach mody i sportu – do tej pory osobnych – zawrzało. adidas wszedł na salony branży fashion, kojarzonej raczej ze „zbytkami”, co zmieniło wszystko. Od tej pory był jedną z tych marek, które nie tylko wychodzą naprzeciw oczekiwaniom klientów, ale wręcz kreują gusta i potrzeby.

Rok 2017

Jednak po odważnych posunięciach biznesowych i wielu sukcesach na wybiegach, nastał kolejny, kilkuletni przestój w wynikach firmy, który skłonił brand do tego, aby… ponownie wrócić do „rzeczy najistotniejszych”. W 2017 roku adidas zaprezentował nowe modele EQT. W filmie promocyjnym przypomniał historię linii i przedstawił ją jako ikoniczną. Twórcy stwierdzili, że wreszcie świat jest gotowy na powrót do esencji sportu i aktywności, a więc w świecie ciągłej zmiany, przytłoczenia przez niegasnące powiadomienia, warto ponownie spotkać się z tym, co najważniejsze – najlepszymi materiałami, funkcjonalnością, przemyślaną konstrukcją. Reinterpretacja kultowego modelu EQT zachwyca. Współczesność miesza się w nim z historią, a obie epoki dają butom to, co najlepsze. Zamiast ikonicznej zieleni, pojawia się czerwień – Turbo Red. To kolor z drugiej strony palety barw, kolor, który wyróżni Cię w tłumie. Dopasowujące się do stopy, gwarantujące najlepszą amortyzację i miękkość, a wreszcie – dbające o Twoje stopy podczas każdej aktywności. Mimo upływu lat, esencja pozostaje niezmienna.